100 LAT NIEPODLEGŁOŚCI

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

"SZLAK ORLĄT LWOWSKICH"

 

Od roku 2010 przypominamy temat Orląt Lwowskich i obrony Lwowa w listopadzie 1918 roku organizując inscenizacje nawiązujące do tych wydarzeń. W związku ze zbliżającą się 100 rocznicą walk o Lwów postanowiliśmy przygotować projekt, który pozwoli na ożywienie historii bohaterskich obrońców Miasta "Zawsze Wiernego" Rzeczypospolitej. Organizując Również od 2011 r. ogólnopolski konkurs wiedzy historycznej o odzyskaniu przez Polskę niepodległości "Bój o czapkę kpt. Antoniego Stawarza" wielokrotnie zadawaliśmy młodzieży pytanie kim były "Orlęta Lwowskie". Zawsze padały poprawne odpowiedzi, jednak nigdy nie wyjaśniały one skąd pochodzili ci młodzi obrońcy polskich kresów. Idąc tym tropem postanowiliśmy odszukać miejsca urodzin bohaterskich obrońców Lwowa z listopada 1918 roku. Zadanie to przyniosło owoc w postaci listy młodych ludzi, a wśród nich dzieci, którzy ramię w ramię z bronią w ręku bronili tego, co było dla nich najważniejsze - wolności i suwerenności odradzającej się po 123 latach niewoli Polski uosobionej dla wielu w tradycjach i historii Lwowa. Dzisiaj już mało kto pamięta skąd pochodzili i kim byli. Dlatego stworzyliśmy ten projekt, który połączy wiele miejsc w Polsce w jeden szlak, który pozostanie dla następnych pokoleń jako widomy znak naszego patriotyzmu i przywiązania do historii. Szlak przypominający postacie tak nielicznych, którzy walczyli w imię całego narodu. Kwintesencja naszego projektu zamyka się w łacińskiej maksymie, którą postanowiliśmy umieścić na jednolitych pomnikach wyznaczających szlak. “Tibi Patriae Semper Fideles - Mortui Sunt Ut Liberi Vivamus” co oznacza: “Tobie Ojczyzno Zawsze Wierni - Umarli Abyśmy Żyli Wolni”  

 

 

CHCEMY PRZYWRÓCIĆ DO PAMIĘCI NARODOWEJ WIZERUNEK TEGO LWA

 

 

A PRZEDEWSZYSTKIM PAMIĘĆ O TYCH DZIELNYCH KOBIETACH I MŁODZIEŃCACH

 

Nie możemy przy tym zapominać o Polakach, którzy z różnych miast Europy przybyli do Lwowa w listopadowych dniach 1918 r. 

 

MOŻE TRUDNO W TO UWIERZYĆ!

Do dzisiaj zapewne w wielu miejscach nie znane są losy Orląt Lwowskich, które opuściły swe rodzinne gniazda, a los je zaprowadził do Lwowa w listopadzie 1918 roku. Jednym z takich wyjątkowych przypadków jest Jan Feliks Charlewski z Ustrobnej, który wyruszył w bój z Legionami Polskimi aby nigdy nie powrócić do domu. Teraz podczas rozpoczęcia przez nas tego jakże ważnego projektu, okazało się w Urzędzie Stanu Cywilnego, że jego karta nie zawierała do dzisiaj adnotacji o dacie śmierci. Nikt z rodzinnych stron nie wiedział, że zginął bohaterską śmiercia w grudniu 1918 roku walce o Polskę na Persenkówce.